poniedziałek, 14 grudnia 2009

"Ojcowie dyktatury"

Jak już wspominałem, będę na tą stronę dodawał niektóre z tekstów mojego autorstwa... o to jeden z nich...

Mam mentalność Wertera
Więc kiedy nie mogę nic zrobić.
Czuje jakby mnie ktoś rozdzierał.
Rozdzierany jestem czując nienawiść
I za nic nie potrafię tego w sobie zdławić.
Pragnę odnaleźć własny świat,
Bo tym rządzą same chuje,
Dlatego ma on tak wiele wad
Ja do tego świata nie pasuje
Więc dlatego czuje, że jestem sam
Bez ślinie tkwię w obłędnym kole
Napędzanym rządzą pieniądza
Mam tylko taką nadzieję,
Że doczekam ich czasów końca.
Widziałem prawdziwe zło.
Płaczące dzieci, które nie wiedzą
Czym jest prawdziwy dom.
I przyglądających się temu z góry
Plugawych ojców dyktatury.
Przesiąknęły mnie łzy dziecka
Pozostawionego bez pomocy,
Gdy do domu jego, zaślepiony
Pieniądzem krwawy ból wkroczył.
Dlaczego człowiek jest
Skłonny do takich złych czynów?
Aby zabijać matki, córki, synów
Czy są to ludzkie leki wrodzone?
Bardzo głęboko w psychice zakorzenione
Czy może jednak to krwawa walka
O pozycje w środowisku jakby na obraz stada
Sprawia, że człowiek tak nisko upada?
Dlaczego tak to zostało zakorzenione
W naszej ewolucji, że człowiek jest
Skłonny do samodestrukcji?

Powyższy tekst jest mojego autorstwa i zastrzegam sobie do niego wszelkie prawa, oraz nie zgadzam się na jego kopiowanie bez mojej wiedzy i zgody.
Patryk "Werter" Koprowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz